W ostatnich tygodniach mówiło się, że Jakub Kiwior może odejść z Arsenalu. Sprawdziliśmy, jaka jest sytuacja reprezentanta Polski.

Położenie 24-latka w Arsenalu skomplikował letni transfer Riccardo Calafioriego. Na razie polski obrońca tylko przygląda się grze kolegów z drużyny – w dwóch kolejkach tego sezonu Premier League nie pojawił się na boisku nawet na minutę. Nie znaczy to, że zmieni pracodawcę.

Jakub Kiwior na 99 procent zostaje w Arsenalu – taki jest przekaz przed ostatnimi dni letniego okna transferowego. Obrońca „Kanonierów” nie dostał na tę chwilę zielonego światła do opuszczenia klubu. Wszystko wskazuje więc na to, że Mikel Arteta chce go mieć do dyspozycji – mimo ogromnej konkurencji do gry.

Jeśli coś miałoby się wydarzyć, to w piątek 30 sierpnia, kiedy o 24:00 zamyka się okno w Premier League. Wtedy Kiwior mógłby być bohaterem jakiegoś dealu last-minute lub nawet częścią jakiejś transakcji. Na dziś to jednak gdybanie, bo nie ma na razie takich sygnałów.

Reprezentantem Polski interesuje się wiele klubów z Europy – nie tylko z Włoch. Natomiast w większości są to propozycje wypożyczenia. Wszystko wskazuje więc na to, że Kiwior zostanie do końca roku na Emirates, gdy kalendarz Anglików, przy nowym formacie Ligi Mistrzów, jest wypełniony po brzegi. Swoje szanse u Mikela Artety powinien w końcu dostać.