Nicki Bille Nielsen ma kolejne kłopoty. Były piłkarz Lecha został aresztowany na cztery tygodnie.

Problemy Duńczyka z prawem powtarzają się regularnie. W przeszłości został skazany m.in. za grożenie rowerzyście wiatrówką, groźby wobec pielęgniarki, posiadanie kokainy i napaść w klubie nocnym. W przeszłości zdarzyło mu się też… ugryźć policjanta. W sumie spędził kilka miesięcy w więzieniu.

Charakter Nielsena dał o sobie znać po raz kolejny. Według policji Nielsen próbował ukraść towary o wartości 176 koron. Były to m.in. wino w kartonie i sok.

Do eskalacji doszło, gdy byłego piłkarza próbowali zatrzymać pracownicy sklepu. Nielsen chwycił jednego z nich za ubranie i zagroził, że złamie mu szczękę. Mężczyźni poinformowali 36-latka, że zgłoszą sprawę policji. Wtedy ten miał wystosować pod ich adresem kolejne groźby.

Nielsen trafił do aresztu, w którym pozostanie do końca października. Jego obrońcy przysługuje odwołanie od tej decyzji.

[–>

Sam piłkarz przyznał się do kradzieży i składania gróźb. Jego adwokat twierdzi jednak, że nie można tego traktować jako rozbój.

Nielsen był związany z Lechem od 2016 do 2018 roku. W sumie dla „Kolejorza” rozegrał 43 mecze, w których strzelił osiem goli.