Piąta walka na gali Clout MMA 3 zakończyła się niespodzianką. Zbigniew Bartman pokonał Błażeja Augustyna już w pierwszej rundzie.
Obaj zawodnicy wchodzili do oktagonu z doświadczeniem we freak-fightach. Walczyli już bowiem na gali Clout MMA 1. Bartmanowi udało się pokonać Tomasza Hajtę, zaś Augustyn odniósł niespodziewane zwycięstwo z Dominikiem Pudzianowskim.
Bartman rozpoczął pierwszą rundę soczystym low kickiem. Choć wywierał sporą presję na przeciwniku, to jednak Augustyn zadawał celne ciosy oraz kopnięcia.
W końcu były siatkarz zaczął odpowiadać kopnięciami. Jedno z nich trafiło dawnego piłkarza w krocze. Konieczne było wstrzymanie walki na kilkadziesiąt sekund.
Od razu po wznowieniu Bartman popisał się kolejnym wysokim kopnięciem, którym posłał rywala na deski. Augustyn był liczony, lecz w końcu wstał.
[–> [–>
Bartman wciąż napierał na Augustyna. Nie potrwało to jednak długo. Po chwili były piłkarz po raz kolejny upadł, tym razem łapiąc się jednak za rękę.
Ostatecznie walka musiała zostać przerwana. To dawny siatkarz wygrał pojedynek poprzez techniczny nokaut w związku z kontuzją rywala. Augustyn opuścił oktagon w asyście lekarzy z podejrzeniem złamania ręki, trzymając ją w gipsie.
„Specialist în internet. Antreprenor rău. Troublemaker. Analist. Aficionado la TV. Gânditor. Explorator pasionat. Guru de bacon.”