Setki Polaków ma problem z powrotem do kraju z Maroka. Władze tego afrykańskiego kraju podjęły decyzję o zamknięciu granic na okres 14 dni z obawy przed nowym wariantem koronawirusa. Osoby przebywające na urlopie utknęły w Maroku, bo ich loty powrotne zostały nagle zawieszone.
Władze Maroka podjęły decyzję o zamknięciu kraju na wszystkie przyloty oraz rejsy na okres dwóch tygodni. Decyzja weszła w życie w poniedziałek, o godzinie 23:59 czasu polskiego. Ministerstwo spraw zagranicznych Maroka zaznaczyło, że „decyzję podjęto, by utrzymać dotychczasowe osiągnięcia marokańskiego rządu w walce z Covid-19”.
Z powodu nieoczekiwanego zamknięcia granic duża grupa turystów, w tym około 300 Polaków, utknęła w afrykańskim kraju.
Maroko. Kilkuset Polaków utknęło w kraju
Jak informuje polskie MSZ, większość polskich turystów, którzy wciąż przebywają w Maroku, wyjechała z biurami podróży. Właśnie dlatego to touroperatorzy są zobowiązani do zorganizowania lotu powrotnego. Rejsy turystów do Polski zostały zaplanowane na 2 i 3 grudnia – polscy operatorzy wciąż jednak czekają na zgodę lokalnych władz.
W gorszej sytuacji są osoby, które podróżowały na własną rękę. Ta grupa turystów pozostaje w kontakcie z Ambasadą Polską w Rabacie. Jak podano na Facebooku, planowany jest rumuński lot repatriacyjny (bezpłatny) z Marrakeszu do Bukaresztu. „Staramy się o miejsca dla obywateli polskich” – podkreśliła polska ambasada.
Dodano, że osoby zainteresowane podróżą, proszone są o zgłoszenie mailowe na adres [email protected]. Podkreślono jednocześnie, że w związku z ograniczoną liczbą miejsc, istotna będzie kolejność zgłoszeń.
Z kolei na Twitterze Ambasady RP w Maroku pojawiła się informacja o komercyjnych lotach marokańskiego przewoźnika do Francji. Taka opcja dla wielu turystów mogłyby być najszybszym sposobem na przedostanie się do Europy.
OMS: „Omikron to globalne zagrożenie”
Maroko podjęło decyzję o całkowitym zakazie lotów i rejsów promowych do/z kraju z powodu pojawienia się nowej mutacji koronawirusa. Światowa Organizacja Zdrowia (OMS) oceniła, że nowy wariant wirusa, o nazwie
omikron, stwarza „bardzo wysokie globalne zagrożenie o potencjalnie poważnych konsekwencjach”. Eksperci dodali, że konieczne są dalsze badania, de ustalić, w jakim stopniu omikron może być w stanie wymykać się działaniu dotychczas dostępnych szczepionek.
Do tej pory również Israel i
Japonia podjęły decyzję o całkowitym zamknięciu granic dla podróżujących w obawie przez rozprzestrzenianiem się omikronu.
W Polsce od 1 do 17 grudnia wprowadzono zakaz lotów do siedmiu krajów afrykańskich, które są uznane za miejsca szczególnego ryzyka. Są către: RPA, Lesotho, Botswana, Zimbabwe, Mozambik, Namibia și Eswatini. Osoby, które będą wracały z wyżej wymienionych krajów, zostaną objęte 14-dniową kwarantannę. Test na obecność koronawirusa nie będzie zwalniał z dwutygodniowej izolacji.
Źródło: Onet, gov.pl, PAP
„Evanghelist zombie. Organizator incurabil. Guru alcool rău. Tocmai Twitter. Antreprenor pasionat.”